Renegat - 15-11-2014 08:52:08

Czy pamiętacie swojom pierwszom postać, pamientacie jej przygody.Podzielcie się wspomnieniami

Ja mojom pierwszom postać stworzyłem w systemie Warhammer, grałem wtedy na konwencie z znajomymi..
Byłt biało włosy piękny elf, z profesjom złodzieja. Moja postać słurzyła za lektora i za skrybe...
... po 6 godzinach sesji moji znajomi karzą mi sprawdzić regał z książkami. Po czym dostaję w odbyt strzałom..
....po 2 turach walki 2 na 1, zginołem niezadajonc ani jednego dipsa.

To była historia życia mojej postaci, jeżeli wasze postacie( inne niż pierwsze, też się nadadzom na wspomnienia )miały jakieś fajne historie podzielcie sie nimi...

MetalHead - 15-11-2014 12:48:27

Tarzan Chebewacca. Grałem w Other Dusta. Pierwsza sesja online i w ogóle. Był mutantem, miał dwa metry wzrostu i owłosioną twarz oraz strzelał z łuku. Pierwsze trzy sesje kombinowałem i walczyłem jak reszta a na czwartej ukąsił mnie jadowity wąż przez co umarłem.

Był jeszcze kaznodzieja Eli Johnsons. Zginął bo gdy zostałem otoczony przez gangerów i próbowałem się jakoś wygadać z tego to Nicolay który ich nieco oszukał musiał wyjść i się im pokazać. Stwierdziłem, że jesteśmy w dupie i postanowiłem na koniec rozwalić ich przywódcę z mojego obrzyna. Skończyliśmy przedziurawieni na sito.

Mechu - 15-11-2014 13:20:18

Moje 2 pierwsze postacie (obie z neuro) to:
-Mason (Łowca mutantów) Po 3 sesjach natrafiliśmy na gigantycznego mechanicznego pająka.Kiedy ten zaczął się podnosić (był zakopany w piasku) to Mason z niego spróbował zeskoczyć. Skończyło się na połamanych nogach. Jednakże reszta drużyny "spenetrowała" wnętrze maszyny doprowadzając do przewrócenia się tejże i jej samozniszczenia. Mason został przygnieciony przez stalowe zwierzę a chwilę potem wyparował w eksplozji maszyny.
-Sarkov (Kaznodzieja) przez 2 sesje (przygoda odbywała się na wyspie) pomagał reszcie drużyny ratować niewolników pojmanych przez gangsterów. Pod sam koniec, podczas ucieczki łodzią zostaliśmy zaatakowani przez gigantycznego stwora morskiego. Zostałem wypchnięty przez jednego z członków drużyny za burtę. Nie muszę chyba mówić, że stworowi smakowało. Sam potwór chwile później został potraktowany RPG i poszedł na dno. Niestety Sarkov był już wtedy martwy...

Coral - 15-11-2014 13:56:09

Berthold łowca nagród w nuln :v W ostatnich 20 minutach sesji uratował ziomalka mimo rzutu 4 na zrecznosc czy nie wyjebie sie
Christopher <3 Agent naziol który zginał przez ze kurwa ziomalek mial jebany isc ale pozwolili mu zostac 5 minut dluzej przez co kurwa nie zdal kolejnego jebanego kurwa testu na leczenie i kurwa zginalem -.- taka wdziecznosc -.-

Echo - 16-11-2014 22:29:55

Moja pierwsza postać nazywała się Casione czy jakoś tak był to wojownik do DnD 3.5(miałem wtedy 10 lat).
Pierwsza sesja spowodowałem śmierć kolegi strzeliłem z łuku w wąwozie zrobiłem lawinę i ja uciekłem a o nie.
Skończyłem w lesie uwięziony przez pająki i zostałem uratowany przez postać mg nie chciał żeby się zniechęcił do grania.
Więc moja postać istniała do czasu kiedy miałem kartę postaci.

P.S elnassar tyle emocji i tak agresywnie ale to tylko karma.

www.the-world-of-pokemon.pun.pl www.zsonr7wchelmie.pun.pl www.mfox.pun.pl www.headshoot.pun.pl www.industrymachinery.pun.pl